poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Tworzenie tarczy mentalnej


Podstawowym sposobem stworzenia tarczy jest wyobrażanie sobie wokół siebie świetlistego, regularnego kształtu (kuli, sześcianu, walca, piramidy itp.) wraz ze skupieniem się na woli, by ta tarcza odbijała/pochłaniała(neutralizowała) wszystko, co przychodzi z zewnątrz, a nie jest dobre dla tworzącego ją (przepuszczając jednocześnie to, co dobre). Czasem jest to wzmacniane wizualizacją symboli, takich jak okrąg ognia, znaki "x" lub innych, na brzegu tarczy. "Ściany" tarczy mogą też być energetyzowane słowami mocy intonowanymi albo wibrowanymi przy ich tworzeniu.

Tarcza, która pochłania energię, jest najczęściej tarczą zaprogramowaną na "wylanie" zebranej negatywnej energii do ziemi. Ziemia neutralizuje to, co się w niej znajdzie, tak samo, jak neutralizuje prąd elektryczny. Jej powierzchnia może też być odbijająca jak lustro - zawracające wszystkie negatywne energie w stronę, z której przyszły.

Moc tarczy zależy od energii w nią włożonej i czasu jej budowania - tarcza nie jest operacją jednorazową, wizualizacja jest regularnie powtarzana i w miarę tych powtórzeń tarcza staje się mocniejsza.

Ważne jest, żeby nie traktować tej praktyki w sposób negatywny, czyli skupiając się na strachu przed „atakiem”. Słowo „tarcza” jest trochę niezręczne, choć się przyjęło - kojarzy się z walką i odbijaniem ciosów, podczas gdy chroniąc się w ten sposób rzadko mamy do czynienia ze świadomym, wrogim ciosem, chronimy się przede wszystkim przed nie żywiącym do nas świadomej wrogości „brudem”. Źle jest budując tarczę wczuwać się w jakąkolwiek walkę, bo wtedy taką walkę do siebie przyciągamy. Obiektem skupienia powinno być bezpieczeństwo; skupiamy się nie na tym, że coś do nas nie dotrze, tylko na tym, że jesteśmy chronieni. Właściwym stanem umysłu jest nie strach, a poczucie przytulnego bezpieczeństwa pod świetlistym kloszem. Budowaniem tarczy ze skupieniem się na walce można sobie czasem bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Dokładna procedura budowania tarczy wygląda w zarysie następująco:

1. Wprowadzenie umysłu w stan świadomości magicznej. Osiąga się to przez relaks, skupienie się na oddechu, skierowanie myśli na świadomość energii.

2. Wizualizacja światła otaczającego ciało ze wszystkich stron - tarcza musi być „domknięta”, częstym błędem jest bezwiedne skupianie się tylko na przodzie ciała (szczególnie, gdy dokonuje się wizualizacji leżąc na plecach).

3. Utrzymując wizualizację skupiamy się na myśli, że to światło nas chroni, że będzie nas otaczać, gdziekolwiek będziemy i cokolwiek będziemy robić i że przez to światło nie przejdzie nic, co jest dla nas szkodliwe, natomiast to, co dla nas korzystne, przechodząc przez światło jeszcze bardziej się wzmocni. Wizualizacja i skupienie się na roli i właściwościach tarczy powinny być utrzymywane tak długo, aż intuicyjnie wyczujemy, że tarcza jest „nasycona”.

Tarczom można nadawać różną teksturę, kształty, różne “dodatki” wedle fantazji i tego, co daje nam poczucie komfortu i bezpieczeństwa.
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz