OOBE

Poniżej przedstawiam me osobiste, początkowe doświadczenia dotyczące oobe, które może komuś a nuż pomogą. Jednakże to, co podziałało na mnie i to jakie doświadczenia wyniosłam z bycia poza ciałem są moimi doświadczeniami i nie musza tyczyć się wszystkich ludzi.

Do Oobe zawsze miałam talent. Większość osób, które znam musi ciężko ćwiczyć, by osiągnąć to , co mi przychodzi z niebywałą łatwością. Pierwsze nieświadome Oobe zaczęłam mieć w wieku lat 10 i po latach pewna jestem, iż nie można pomylić Oobe z Ld.

Świadomie zaczęłam wychodzić z ciała mniej więcej trzy lata temu. Wtedy też obudził się mój wampiryzm. Właściwie wcześniej nie miałam o Oobe zielonego pojęcia oprócz takiego, iż 'coś dziwnego się ze mną dzieje' :) Pierwszą świadomą projekcję osiągnęłam pod wpływem traktatu Roberta Bruce`a. A wyglądało to mniej więcej tak:

Podeszłam do sprawy z niesamowitym wręcz entuzjazmem. Nie miałam wtedy jeszcze głowy nabitej różnymi koncepcjami, mogącymi spowodować obawę a przez to brak oobe. Położyłam się spać z zamiarem szybkiego zaśnięcia, ponieważ rano miałam się stawić w sprawie pracy i chciałam się wyspać. Ale sen nie nadchodził. Zaczęłam rozmyślać o OBE. Nagle zdeterminowałam i powiedziałam sobie: MUSZĘ mieć obe. Teraz! Leżałam na plecach i starałam się wyciszyć. Ciągle coś mi przeszkadzało. W szczególności odczuwanie ciała, swędzenie etc. Leżałam i zaczęło mi być dość niewygodnie. Starałam się wyciszyć myśli. Po krótkiej chwili poczułam, iż jestem bardzo ciężka i jakby odrętwiała. Przestawałam czuć ciało. Zaczęłam wyobrażać sobie, że wspinam się po linie do góry. Dwa ruchy rękami przy wdechu, zatrzymanie przy wydechu. Trwało to bardzo krótko, jakieś 3-5 minut. Zaczęłam odczuwać lekkie wibracje. Potem zaczęły być bardzo silne. Nie było pomiędzy nimi żadnego przejścia. Były to sekundy. W jednej chwili lekkie wibracje , sekundę później bardzo silne. Wibracjom towarzyszył straszny hałas, brzęczenie, szum. Całe ciało zaczęło się trząść, ale wiedziałam że tak naprawdę to leżę spokojnie, bez ruchu. A czułam jakbym w środku miała grzechotkę, którą ktoś mocno potrząsa. Uczucie było bardzo niemiłe. Miałam wrażenie że umieram. Po chwili uczucie jakby zelżało. Tak jakby to buczenie i wibracje pozostawały poza mną w ciele, a przed sobą czułam spokój. Połowa ciała nadal wibrowała w szaleńczym tempie a połowa zatapiała się w spokój. W pewnym momencie poczułam jak 'odklejam' się od swego ciała fizycznego, a przed zamkniętymi powiekami ujrzałam błyski przypominające wyładowania elektryczne. Jeden mocniejszy błysk i znalazłam się w całkowitej ciemności. Byłam poza ciałem. I to niestety było wszystko, ponieważ nie mając żadnego planu działania, pomyślałam iż ciekawe czy potrafię wrócić do swego ciała. Potrafiłam ;-)

Ocknęłam się potwornie roztrzęsiona. Nadal byłam w transie i nie mogłam z niego wyjść. Chodziłam w tą i z powrotem po pokoju czekając aż wibracje miną. Było mi niedobrze, kręciło mi się w głowie i robiło słabo. Myślę iż było to wynikiem ubytku energii albo zbyt gwałtownego wybudzenia się. Bałam się położyć, ponieważ nie mogłam się do końca wybudzić i obawiałam się, że jeśli się położę to uczucie wróci. Wibracje powoli ustąpiły. Dwie godziny później miałam swe pierwsze LD :-D

Po tym wydarzeniu osiągałam Oobe wiele razy. Za drugim razem odbyło się to nieco inaczej.

Przed snem zastosowałam osobistą afirmację: 'Będę mieć oobe, bo muszę znaleźć...". Weszłam w trans jednak miałam problemy z czakrą serca i zrezygnowałam.Około godziny 1:40 zaczęłam zapadać w lekki półsen. Wydaje mi się, iż był to stan alfa, stan hypnagogiczny: ciało uśpione, umysł rozbudzony. Przed oczami pojawiały się różne obrazy, a w pewnym momencie uświadomiłam sobie, iż mam świadomy sen (bez utraty świadomości tj. bez wcześniejszego zaśnięcia). Niestety nie pamiętam tego snu. Nagle pomyślałam sobie, że skoro mam świadomy sen to mogłabym z niego wejść w obe, ale nie wiedziałam jak to zrobić. Poprosiłam o pomoc znajomego ("Pomóż ..., pomóż mi wyjść z ciała"). I wtedy poczułam jakbym odklejała się od ciała. Nie do końca było to takie uczucie. To było jakby ktoś dał mi unoszącego mnie kopniaka. Jakby mnie oderwało i odkleiło jednocześnie. Przez chwilę miałam wyobrażenie iż jestem zieloną mgłą czy też błoną. Uczucie bardzo niesamowite i zarazem wielce przyjemne. Stałam w nogach łóżka. Nie wiem czy tak naprawdę było ponieważ nic nie widziałam. Wiedziałam tylko, że stoję w swoim pokoju na łóżku, a na materacu leży moje ciało. Było ciemno. Nie była to ciemność próżni, ale zwyczajna szarość nocy. Nie wiedziałam jednak nic i stwierdziłam, że mam zamknięte oczy. Nie mogłam ich jednak otworzyć. Stwierdziłam więc, że jednak chyba mam otwarte oczy, a ciemność nie pozwala mi tego zweryfikować. Chyba stałam twarzą do ściany (he he jeśli można tak powiedzieć;)) Nie byłam przestraszona, ani nic w tym rodzaju, chociaż przez myśl przechodziły mi jakieś rzeczy o umieraniu. Nie wiedziałam, co mam właściwie zrobić... Dalszy opis uważam za zbędny :P

Po jakimś czasie wróciłam do ciała. Położyłam się na ciele fizycznym. Usiadłam. Czułam wibracje ale nie były one tym razem nieprzyjemne. Potem ustały i czułam je jedynie w okolicach splotu słonecznego.

UWAGI: Wejście w oobe dla wielu osób jest bardzo nieprzyjemne. Musisz pokonać strach, ponieważ inaczej nic z tego nie będzie.

Kiedy leżysz i próbujesz się rozluźnić i wejść w trans, a przeszkadza ci swędzenie etc. - podrap się. Nie osiągniesz oobe jeśli coś będzie cię stale rozpraszać. Zdarzyło mi się drapać przez 15 minut, zanim wreszcie miałam spokój :-)

Polecam wcześniejszą pracę z czakrami. Na początku miałam ogromne problemy z czakrą serca, która od czasu do czasu uniemożliwiała mi oobe.

Istoty astralne. Nie spotykam nikogo oprócz ludzi. Ale też nie czuję się na tyle doświadczona żeby penetrować inne poziomy niż nasz.

Jeśli stosujesz technikę liny pamiętaj by wspinać się mentalnie. Nie próbuj napinać mięśni. Przed zamkniętymi oczami możesz widzieć jak ciemność porusza się w górę. Coś w rodzaju kręcenia się w głowie po nadmiernym spożyciu alkoholu :)

Jeśli nie możesz osiągnąć oobe, spróbuj zacząć od LD. Z LD możesz przejść do oobe.

Czy warto? Brak słów. Mogłabym ćwiczyć latami by mieć choć jedno oobe.

Czy można drenować ludzi astralnie? Można i to jak! Zwykły wampiryzm energetyczny czy też sang przy bezpośrednim drenowaniu ciałem astralnym jest jak lizanie lizaka przez papierek. Ale o tym innym razem.
==================================================================
OOBE (lub OBE) (ang. out of body experience) - dosłownie: doświadczenie poza ciałem. Objawia się wrażeniem czasowego opuszczenia i egzystowania niezależnie od swego fizycznego ciała. W OOBE ma się wrażenie poruszania się, dokonywania obserwacji i komunikowania z innymi istotami inteligentnymi podczas gdy ciało osoby podlegającej temu wrażeniu jest rozluźnione lub śpi.

Wieloletnich badań tego stanu dokonał m.in. Robert A. Monroe, założyciel Instytutu Monroe, w którym stworzył on technologię Hemi-Sync (ang. Hemispheric Synchronisation - synchronizacja półkul) mającą ułatwiać uzyskiwanie odmiennych stanów świadomości. Tą dziedziną ezoteryki zajmował się również Robert Bruce. Napisał on "Traktat o Projekcji Astralnej", w którym wyjaśnia wszelkie teoretyczne oraz praktyczne aspekty wyjścia poza ciało.

OOBE można też uzyskać dzięki praktykom medytacyjnym, relaksacji, świadomemu śnieniu (LD - ang. Lucid Dreaming) a także w sytuacjach zagrożenia życia, mocno stresujących, wymagających nadmiernego wysiłku, itp.

Godne uwagi lektury w formie eBooków: Robert A Monroe - "Podóże poza ciałem" Andrzej Bednarz - "Medytacja - Teoria i Praktyka"

ZANIM ROZPOCZNIESZ
Pamiętaj, że kluczem do sukcesu jest relaks i pełne rozluźnienie. Zadbaj zatem o przytulną, bezpieczną atmosferę w domowym zaciszu. Relaksuj się w ciszy lub przy delikatnej muzyce przeznaczonej do tego celu. Odłóż wszystkie problemy i niepotrzebne myśli na bok. Zadbaj o wygodne ubranie. Relaksować najlepiej jest się w pozycji leżącej (najlepsze do tego będzie twarde łóżko) lub w pozycji pół-siedzącej. Nigdy nie krzyżuj nóg ani rąk. Kontroluj oddech i skup się na nim. Kluczem do sukcesu jest osiągnięcie stanu "śpiącego" lub "ciężkiego" ciała i rozbudzonego umysłu. Nie spiesz się! Pośpiech niczemu nie służy. Jeśli będziesz po prostu zasypiał to nic się nie stanie. Osiągnięcie stanu na pograniczu snu i jawy jest najtrudniejszym zadaniem. Jeśli już uda Ci się zapanować nad stanem pełnego relaksu, wykorzystaj jedną z metod opisanych poniżej. Pamiętaj, że fascynacja sukcesem, stan podniecenia - momentalnie zniweczą wysiłki aby osiągnąć OOBE i będziesz musiał zacząć od początku.

Powodzenia!
1. WIZUALIZACJA CIAŁA FIZYCZNEGO: Spróbuj spojrzeć na swoje ciało z innego punktu tak jakby już z ciała astralnego. Dobra wizualizacja powinna znacznie pomóc. Metoda ta przynosi ciekawe efekty.
2. KONCENTRACJA NA ODBICIU LUSTRZANYM: Przyczep sobie do czoła kółko, jakiś punkt na którym się całkowicie skupisz. Następnie usiądź w ciemnym pomieszczeniu i zrelaksuj się. Ustaw przed sobą lustro, zapal świeczkę i teraz zrelaksowany wpatruj się w punkt. Nie wykluczone, że nasza świadomość przeniesie się do lustra i z powrotem.
3. WIZUALIZACJA PODRÓŻY PO PIRAMIDZIE: Wyobrażamy sobie wielką piramidę, jak krążymy w jej środku różnymi korytarzami, po czym dochodzimy do jej szczytu i wyskakujemy z niej.
4. TRĄBA POWIETRZNA: Wyobrażenie iż wciągnęła was trąba powietrzna i obracacie się w tym wirze z duża prędkością i do tego wyobrażenie jak to tornado na szczycie wyrzuca was z wiru. Wg autorów OOBE powinno nastąpić zaraz po wyrzuceniu.
5. WSPINACZKA PO DRZEWIE: Nie wiem czy ta jest moja czy ją gdzieś przeczytałem czy usłyszałem więc przepraszam jakbym kogoś obraził. Każdy z nas ma chyba w pamięci jak wspinał się na drzewo. Piękne duże mocne drzewo. Przypomnijmy sobie jak nasze mięśnie wtedy pracowały jak czulismy drzewo. A teraz wyobraź sobie, że stajesz po środku nicości, jest to bezkresna łąka a na jej środku stoi właśnie ogromne drzewo, sięgające aż po chmury, rozłożyste, piękne i mocne. Teraz wyobrażasz sobie jak wchodzisz na to drzewo coraz wyżej i wyżej i wyżej. Wchodź tak wysoko i skup się tylko na tym. Aż poczujesz w końcu że osiągasz OBE. Metoda bardzo podobna do metody liny z tą różnicą że jest tu drzewo co prościej sobie wyobrazić (większy nacisk kładziemy na wizualizację). Moje osobiste uwagi są takie, że swego czasu, kiedy miałem więcej chęci na OBE podczas wchodzenia na drzewo w pewnym momencie miałem szum w głowie, dziwne piski i traciłem orientacje gdyż zacząłem się obracać i trząść w każdym kierunku jaki tylko jest możliwy. Czułem jak przechodziły przeze mnie prądy, oraz ten niby ból głowy. Po czym następowała wspaniała cisza stan błogości. Ale OBE nie miałem :(
6. OBROTY CIAŁA ASTRALNEGO: Obracanie się wokół własnej osi ciałem astralnym. Takie obroty powinny wytoczyć ciało astralne z ciała fizycznego. Musisz to czuć, wyobrażać sobie takie obroty podczas pełni relaksu.
7. METODA LINY: Polega na wizualizowaniu wspinania się astralnie po linie zawieszonej nad naszą głową a raczej w okolicach czary sercowej. Jest to jedna z najczęściej stosowanych metod jednak wymaga dość dużej umiejętności wizualizacji. METODA LINY 2 - polega na dotyku. Najpierw należy przez parę dni trenować na zawieszonym sznurku dotykając go świadomie, aby czuć linę. Metoda ta zamiast wizualizacji polega na dotyku, co może być stosowane przez niewidomych.
8. WIZUALIZACJA WYPADKU: Wymaga mocnej wizualizacji. Przykładowo jedziesz samochodem 300 km/h i nagle widzisz przed sobą, samochód czy drzewo, następuje uderzenie, wylatujemy przez okno i tracimy świadomość, potem (uwaga) wizualizujemy siebie jako martwe, rozczłonkowane ciało, wszelki rozlew krwi na miejscu. Następnie patrzymy tak jakby z góry na to co się zdarzyło, jesteśmy odłączeni od ciała fizycznego. Dzięki temu trickowi możemy oszukać naszą podświadomość. Nie polecam metody tu info otrzymałem od pewnej osoby za co jej stokrotne dzięki. Dlatego że wyobrażanie sobie złych rzeczy może się urzeczywistnić. Dlatego wymieniłem ją tylko ale nie polecam. Przyznam się raz próbowałem rezultat nie był taki jak oczekiwałem ale był lepszy niż przy niektórych innych. PAMIĘTAJ, ŻE UŻYWASZ TEJ TECHNIKI NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
9. HUŚTAWKA: Wizualizujemy taka normalna huśtawkę ale z możliwością obrotu o 360 st. Wyobrażamy sobie, że ruszamy się w górę i w dół i tak coraz wyżej i wyżej i wyżej, aż do momentu w którym huśtawka wykonuje obrót dookoła na samej górze. Wtedy próbujemy wyskoczyć z huśtawki. Istnieje duże prawdopodobieństwo opuszczenia ciała, jest wtedy bardzo rozbujane :)
10. HAMAK: Podobnie jak huśtawka ale łatwiej wyobrażać sobie obroty w pozycji leżącej.
11. WYKORZYSTANIE WIBRACJI: Jeśli naszły Cię wibracje to wyobraź sobie że kręgi energii przechodzą z góry na dół przez całe Twoje ciało i tak w kółko. Podczas przechodzenia musisz poczuć siłę jaka wprawia Cię w wibracje.
12. WIDOK Z TRZECIEJ OSOBY: Ta jest dość ciekawa, mianowicie - przykładowo leżymy w łóżku, osiągnęliśmy już relaks trans itd. I wizualizujemy pokój w którym się znajdujemy z innej pozycji np. leżąc, ale dużo bliżej sufitu. Gdy wizualizacja będzie dość silna i długa powinno choć trochę działać, a przynajmniej powinny się pojawić wibracje lub inne wrażenia. 13. PRZECIĄGANIE ENERGII: Dzieki tej technice prawie udało mi się osiagnąć OBE ale niestety coś mi przeszkodziło :( Ale do rzeczy: najpierw oczywiście relaks a potem wizualizacja ciała, przez które od stóp do głowy wyobrażonymi, astralnymi rękoma w środku ciała przeciąga się energie do czakr aby je aktywować. I tak po kolei do każdej czakry. Ręce astralne na wdechu ciągną energie do góry na wydechu spoczywają. Najważniejszą czakrą jest czakra podstawy, więc najdłużej przeciąganie energii do niej mi zajmowało. Jednak cały zabieg mogę dać sobie rękę uciąć iż trwał około 30 minut bo przeciągałem ją powoli po kolei po kilka czasami naście razy na czakre. Po czym należy wizualnie otworzyć czakry. I tak jak było to opisane w Traktacie o Projekcji Astralnej Czakrę 7dmą rozdzierając jak kromkę chleba 6-tą wycinając w czaszce otworek :) 5-tą przez rozerwanie 4 tą sercową też nie pamiętam za bardzo ale ja wbijam kołek metalowy młotkiem dużym i za uderzeniem czuje miejsce tej czakry po czym odsuwam kości:) (i tu pewnie mój błąd bo nie może to być związane z ciałem wizualizacja otwierania)3cią też rozdzieram a raczej tak jakbym przebijał nożem 2gą podobnie 1-szą podobnie jak 7dmą. Metoda ta jest dość nużąca ale po zabiegu otwierania kiedy poczułem to w taki sposób cieszyłem się aż za bardzo serce waliło cały byłem w mrówach wielkości dżdżownic i mi przeszkodzili :( Po udanym lub nieudanym OBE należy zamknąć czakry w taki sposób jak się otwierało tyle że odwrotnie jak się rozdzierało trzeba wdzierać :) 14. ODLICZANIE: Liczenie od zera w górę koncentrując się na liczbach. Należy przy tym głeboko oddychać przez nos a wypuszczać przez buzie (albo odwrotnie) Po dekoncentracji zaczynamy liczyć od nowa. Myślę że ta metoda jest bardziej jako coś na trans bo liczymy i nie zasypiamy ale to tylko moja opinia.
15. ODDECH TRANSOWY: Polega na oddychaniu tylko przeponą lub płucami i też myślę że daje więcej do transu.
16. UWAGA! METODA MASOCHISTYCZNA, LUDZIE O SŁABYCH NERWACH PROSZENI SĄ O NIE CZYTANIE. A więc cały dzień należy jeść potrawy zawierające dużo soli, słone, ostre też, mogą być takie, po których się będzie chciało pić. Teraz należy już pójść spać nie pijąc nic na dobranoc, a obok łóżka postawić szklankę wody :) Jak nam się zechce, to będziemy musieli wyjść z ciała :)
17. DYM ASTRALNY: Dziękuje pewnej osobie za tą metodę (na pewno wie o kogo chodzi) Bardzo mi się spodobała, zamierzam ją wypróbować w jak najkrótszym czasie, a więc polega na wizualizacji że ciało astralne jest dymem a fizyczne gąbką. I tak z gąbki wydostaje się ten dym (para jak kto woli myślę że lepiej para bo jest czysta) i formuje się w coraz to wyraźniejszą formę ciała astralnego.
18. NA BOK: Kładziemy się na pół brzuchu tzn. w takiej pozycji żeby jedna noga była podkurczona i kładziemy się tak delikatnie na bok. Wtedy nie ma trudności z oddychaniem. Następnie wizualizacja prądów, które przechodzą kolejno przez nasze ciało rozluźniając je oraz rozgrzewając. Następnie należy zejść na poziom alfa. Leżymy w takiej pozycji nie myśląc o niczym do chwili, kiedy pojawi się wyraźny obraz w naszej głowie w tedy zaczepiamy się za niego ze skupieniem i staramy się np. dotknąć przedmiotu, jaki jest na obrazie, oraz zapragnijmy tam się znaleźć. Ale nie należy sztucznie podtrzymywać obrazu należy pozwolić żeby wszystko płynęło. Po chwili zostaniemy odrzuceni od obrazu. Nie ma co się martwić bo za chwilkę będzie inny obraz. I tak jak będziemy się zaczepiali coraz bardziej przestaniemy reagować ciałem aż nastąpi paraliż przysenny. Kiedy będziemy już w tym stanie należy pozwolić aby wszystko płynęło, puścić się w wir jaki nas ogarnie i nic nie robić. Ważne tutaj jest to iż nie należy nic popędzać ani przyspieszać wszystko ma się toczyć własnym czasem i trzeba być cierpliwym. Pozycja ta jest o tyle wygodna, że nie tworzy jakiegoś bólu przy dłuższym leżeniu, więc z cierpliwością nie powinno być problemu. Rebel dzięki tej metodzie doświadczył 2 krotnie OBE, ja miałem tylko bardzo długie wibracje i dziwne stany.
19. METODA ŚRODKOWEGO FILARU: sposób jest dość skomplikowany, ale działa! Standardowo na początku należy się rozluźnić najlepiej usiąść spokojnie, albo dla odmiany położyć się, wprowadzić się w stan kompletnego relaksu i... Wyobraź sobie, że twoje ciało od pasa w dół staje się bardzo ciężkie wciska cię w podłoże oddychaj głęboko, za każdym wdechem "jednocz" się coraz bardziej z ziemią, bądź jak filar. Następnie spróbuj wyobrazić sobie, ze twoje ciało od pasa w górę staje się bardzo lekkie. Wydaje się wydłużać dążyć do nieba. Oddychaj miękko i głęboko, z każdym wdechem czując, jak twoje ciało wydłuża się, jednoczy z niebem, z każdym wydechem coraz bardziej rozluźniaj się i wyciszaj. Gdy jesteś już całkowicie rozluźniony i czujesz się "zjednoczony" z niebem i ziemią skieruj uwagę na swój splot słoneczny. Oddychaj głęboko, z każdym wydechem coraz bardziej rozluźniaj się, koncentrując energie w splocie słonecznym. Gdy osiągniesz już apogeum, wyobraź sobie, ze energia ze splotu słonecznego rozchodzi się po całym ciele, wprowadzając w podwyższony stan energetyczny. Teraz skieruj uwagę nad głowę, staraj się wyobrazić sobie, że pojawia się tam biała czysta kula energii. Ta kula porusza się w gorę i w dół wraz z twoim oddechem. Poczuj ten ruch i, pogłęb rozluźnienie i koncentracje. Kiedy stan twojego transu ustabilizuje się wyobraź sobie, że z wnętrza kuli wydostaje się strumień światła i przenika twe ciało od góry w dół. Poczuj, jak aktywizują się twoje czakry, kiedy światło wypełnia określoną część twojego ciała. W końcu światło wypływa przez twoje stopy i zaczyna płynąć znów do góry wokół twego ciała tworząc świetlistą sferę wokół ciebie. Oddychaj miękko i głęboko, z każdym wdechem czując fale energii płynąca w gorę, z każdym wydechem w dół świetlistej sfery...
20. WIRUJĄCA PRZESTRZEŃ ENERGETYCZNA: Połóż się wygodnie i zrelaksuj się. Gdy już osiągniesz odpowiedni stan wyobraź sobie wir energetyczny coś jak czarna dziura. Skoncentruj uwagę na swoim ciele fizycznym wyobraź sobie, że wir ten otacza całe twoje ciało i świadomość, sprawiając że zaczyna wirować. Pogłębiaj tę myśl. Po około 5-10 minutach powinno dojść do wibracji. Będą one stopniowo coraz silniejsze. Gdy już osiągną swoje apogeum, wyobraź sobie, ze twoje ciało oplecione wirem poruszę się w dół i w górę w efekcie dochodzi do wyrzucenia twojego ciało astralnego.
21. METODA FRANCUSKA: Zamknij oczy i uświadom sobie własne oddychnie. Następnie zwróć uwagę na palce jednej stopy. Skoncentruj się nich, zapominając o wszystkim innym. Poczuj, jak w penym monencie twoje ciało astralne odrywa się od reszty fizycznego. Gdy uda ci się to osiągnąć, przenieś uwagę na palce drugiej stopy. Kolejnym krokiem będzie skoncentrowanie się na niewielkiej części podeszwy jednej stopy. Musisz "poczuć", jak ciało astralne również się tam odrywa. Tak samo postępuj z całym ciałem, aż dojdziesz do czubka głowy. Odłącz ciało astralne również od tego miejsca, tak aby leżało swobodnie "obok" ciebie. Jesteś już blisko, skoncentruj się na czole spraw aby twe ciało astralne oderwało się od ciebie całkowicie. Zmuś do odejscia każdy kawałek ciebie, a przekonasz się, że w pewnym momencie będziesz patrzył na siebie z innej perspektywy.
22. METODA WIZUALIZACJI: Wyobraź sobie siebie samego chodzącego po całym domu rozmawiającego z ludźmi. Przenoś swą świadomość to do ciało urojonego to do fizycznego zacznij zadawać sobie pytanie: "który z nich to ja" staraj się wmówić sobie, że twoje ciało fizyczne, to tak naprawdę tylko złudzenie, że żyjesz w tym drugim świecie. Po pewnym czasie możesz się zorientować, że tak też jest w rzeczywistości.
23. METODA MONROE'A: Połóż się w ciemnym pokoju. Zacznij od rozluźnienia i pięciokrotnego powtórzenia sobie "Będę świadomie odbierać i zapamiętam wszystko, co mi się zdarzy podczas tej procedury. Kiedy się przebudzę, będę w stanie przypomnieć sobie tylko te szczegóły, które będą korzystne dla mojego ciała i umysłu." Potem zacznij oddychać przez pół-otwarte usta. Następnie należy wejść w stan pół-snu. Po osiągnięciu tego stanu należy go pogłębić. Oczyść umysł i obserwuj poprzez zamknięte oczy swoje pole widzenia. Przez kilka chwil patrz się przez zamknięte powieki w ciemność przed sobą. Po pewnym czasie pojawią się efekty świetlne. Zignoruj je. Gdy zanikną, znajdziesz się w stanie odpowiednim do rozpoczęcia OOBE. Z zamkniętymi oczami spoglądaj na punkt oddalony około 30 cm od twojego czoła, koncentrując się na nim i ogniskując w nim swoją świadomość. Przesuwaj ten punkt w górę, aż do metra, dwóch nad tobą, a potem go obróć o 90 stopni . W tej chwili Monroe każe osiągnąć stan wibracji, a następnie uspokoić drgania poprzez doprowadzenie ich do postaci "pulsowania". Teraz możemy wyciągnąć rękę, aby chwycić coś, co jest poza naszym zasięgiem; poczuj ten przedmiot i pozwól ręce przejść przez niego. To przygotuje cię do pełnego opuszczenia ciała. Aby to zrobić, Monroe zaleca metodę "podniesienia się". Myśl o tym, że jesteś coraz lżejszy i lżejszy i o tym, jak przyjemnie byłoby unosić się w powietrzu.